Wigilijna tradycja myśliwska

Wigilia to wyjątkowy czas w ciągu roku również dla myśliwych. To właśnie w ten dzień kultywowana jest jedna z najstarszych tradycji polskiego łowiectwa – polowanie wigilijne. Polowanie ma charakter bardzo uroczysty, a atmosfera przepełniona jest klimatem świąt. Łowy nie trwają długo, zwykle kilka pędzeń, a dobrym zwyczajem jest puszczać zwierzynę wolno, co nie wpłynie negatywnie na pomyślność polowań w kolejnym sezonie. Najważniejszą częścią polowania wigilijnego jest tradycyjne połamanie się opłatkiem pomiędzy myśliwymi, a także udanie się do paśników, aby umieścić tam karmę i opłatek dla zwierzyny. Myśliwi wierzą, że jeżeli spędzą część wigilijnego dnia w łowisku to cały kolejny rok będzie pomyślny.

Niewiele osób wie jednak, że zwyczaj wigilijnego polowania sięga czasów przedchrześcijańskich i wiąże się z astronomicznym przesileniem zimowym. Od tej daty dni stają się dłuższe, a noce krótsze, co miało ogromne znaczenie dla większości pierwotnych kultur, dla których słońce odgrywało bardzo ważną rolę. Nasi przodkowie właśnie w tym dniu rozpoczynali sezon polowań na grubego zwierza. Potwierdzeniem takiego rodowodu polowania wigilijnego jest m.in. obecność w szopce bożonarodzeniowej Turonia, czyli tura, wymarzonej zdobyczy naszych puszczańskich myśliwskich przodków. Czasy się zmieniły, a obyczaj wigilijny pozostał.

Niestety ze względu na obowiązujący w kraju stan epidemiczny wigilijne polowania  nie mogły się odbyć tak jak co roku. Myśliwi jednak nie zapomnieli o tej pięknej tradycji i w dzień wigilijny odwiedzili paśniki, wykładając karmę i zostawiając opłatek dla zwierzyny.