XIII Eurospotkania myśliwskie „Darz Bór” – Połczyn Zdrój 2013
Wracając wspomnieniami wstecz do roku 2012, Eurospotkania „Darz Bór” w Połczynie Zdroju były niewątpliwie doskonałą imprezą plenerową zorganizowaną przez Brać łowiecką naszego regionu, choćby ten krótki film pokazuje nam różnorodność form od stoisk handlowych i straganów do doskonałych w swojej formie występów artystycznych w których niewątpliwie prym wiedzie Wacław Masłyk wokalista zespołu „Żubrosie” z Opola http://radiosupernova.home.pl/autoinstalator/wordpress3/?page_id=67 , nie każdy wie iż był on jednym z wokali znanego nam wszystkim zespołu „Partita” w latach siedemdziesiątych. Dzisiaj jego pasją i hobby jest łowiectwo, które łączy w niezły sposób łączy z występami z muzyką i melodiami łowieckimi na estradzie.
Ten krótki film stanowi retrospekcje tamtych wydarzeń.
XII Eurospotkania myśliwskie Połczyn Zdrój 2012
Dzięki uprzejmości Pana Wojciecha Września z Kołobrzegu, człowieka nie związanego z myślistwem, ale z reportażu wynika iż zafascynowanego ideą łowiectwa, możemy przeczytać doskonałe streszczenie tegorocznych wydarzeń oglądając przy okazji profesjonalne fotografie tegoż samego autora http://wojtekwrzesien.digart.pl/digarty/.
Lecz przed obejrzeniem serii zdjęć z uroczystości połczyńskich zapraszam do obejrzenia reportażu z uroczystości w programie „Magazyn łowiecki Darz Bór” odcinek 2 sezon 6. – Polecam gorąco.
„Już kończy się gorące lato. Za parę dni wrzesień, a z nim pierwsze nieśmiałe jeszcze uśmiechy jesieni. Jeszcze tu i tam można spotkać kombajny na polach, jeszcze gdzieś na polach zostały ostatnie baloty słomy. To już za chwilę przemierzając kraj świadkami będziemy znaku firmowego jesieni na polach – wykopki. Odezwała się nostalgia. Ten rodzący się teraz w mojej wyobraźni czas, czas zapachu ognisk palonych na polach ziemniaczanych.
Refleksje w drodze na doroczne spotkanie regionalne kół łowieckich w Połczynie Zdroju. Na niebie pędzące kłębiaste chmury, granatowe niebo, złote pola ściernisk wśród pachnących sosnowych lasów i wzgórków, nierówności karzących szosie wić się jak piskorz wirażami, zakrętami po wzniesieniach, po dolinkach.
U schyłku lata, u progu jesieni w Połczynie Zdroju najlepszy to czas, najpiękniejsze to miejsce do myśliwskiego spotkania, do świętowania nie tylko we własnym zamkniętym gronie znawców tematu.
Było i coś dla myśliwych i coś dla profanów do których i piszący te słowa należy.
Uliczny przemarsz uczestników korowodem barwnych postaci,
przyjaźń i serdeczność ogarniająca mieszkańców,
czas uśmiechu, czas zabawy.
„Bracia myśliwi i wy ludzie, idźcie za nami tam gdzie staniemy na świętowanie”
Owa postać przemawiała całym sobą.
I poszli ulicami i poszli alejkami parku zdrojowego do amfiteatru.
Zaciekawienie?
Dziś nie w knieje. Z kulturą i obyczajem dziś do ludzi wyszła myśliwych czereda.
Na początek był wystrzał armatni.
I były sztandary…
I były przemówienia i ordery były.
My ludzie mało zaorientowani w szczegółach myśleliśmy bardziej o bigosach, kiełbasach, miodach. Buzie same się otwierały na widok trofeów myśliwskich. Dla ilu dzieci, a i dla dorosłych ilu szokiem było spotkanie z dzikiem, czaplą z tchórzem czy żubrem? Szokiem, bo choć w postaci jak najbardziej wypchanej, to jednak dające świadectwo, że takie stwory na prawdę istnieją i nie są tylko wymysłem autorów książek i że Krystyna Czubówna opowiada o przyrodzie prawdziwej, a nie o przyrodzie zmyślonej na potrzeby kreskówek i filmów.
My ludzie mało zaorientowani w myśliwych sprawach mogliśmy posłuchać zaproszonych gości specjalnych dla uświetnienia wydarzenia.
Pokazali nam się muzycy filharmonii koszalińskiej z programem muzyki lekkiej, łatwej, przyjemnej w eleganckim opakowaniu, dając kłam wszelkim niedowiarkom, złym językom ludzkim, że nie potrafią się uśmiechać i grać na luzie.
Występ solo dał znany muzyk pan Jerzy Karwowski mi. usłyszeć można było znany utwór z filmu „07 zgłoś się”
Koncert zespołu muzyki myśliwskiej HUBERTUS ze Sztumu był uroczą ozdobą spotkania.
Nasi zachodni sąsiedzi przyjechali prezentować sygnały myśliwskie. Z ochotą i radością czynili swoje powinności na ulicach w korowodzie jak i na scenie.
Miasteczko puste?
Ten dzień, to dzień ulic z ludźmi w mundurach organizacyjnych braci myśliwskiej.
Do zobaczenia za rok”.
Opowieści tego dnia jeszcze nie przebrzmiały, gdzieś przy blasku płonącego ognia w ognisku opowiadane są wrażenia tego i poprzedniego dnia
(…) w którym to odbyło się w murach połczyńskiego zamku seminarium naukowe przeprowadzone przez kol. dr. Marka Wajdzika
Jak każdego roku wystawa trofeów łowieckich była tym kwiatem w butonierce, dopełniała uroku i tego łowieckiego smaku.
(…) a po ulicach miasteczka snuje się jeszcze wspomnienie kolorowego przemarszu ubranych w galowe szykowne mundury myśliwych ze sznurami i szarfami na ramionach w uroczystych pocztach sztandarowych przy powiewających wspaniałych sztandarach, kolumna paradna prowadzona przez głównego wodzireja imprezy nadającego rytm marszu kol. Marka Plewę.
Przemarsz kolumny zatoczył koło ulicami starej dzielnicy miasta wzbudzając ogólny zachwyt wśród mieszkańców i kuracjuszy przybyłych niemal z całej Polski i nie tylko.
Chwilowe postoje kolumny były tym momentem, w którym cisza zamieniała się w piękną muzykę wydobywającą się z rogów myśliwskich, słyszaną niemal w całym mieście a grana przez zaproszony na Eurospotkania zespół z Niemiec.
Park zdrojowy wypełniony wiekowymi drzewami i piękną soczystą zielenią stanowił scenerie jak by wymarzoną (…)
Estrada będąca centralnym punktem parku zdrojowego stała się miejscem eksplozji kultury łowieckiej i myśliwskiej. Wodzirej w osobie kol. Marka Plewy wykonał prezentacje sygnałów łowieckich w oparciu o perełkę kultury polskiej jaka jest i zawsze był „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza.
Pod koniec drugiego dnia przeprowadzono konkurs przez mistrza ceremonii kol. Marka, konkurs „nalewek” , no niestety zdjęć z tej imprezy nie posiadam – powiem prosto nie miałem zapasowych rąk więc aparat musiałem schować.
I tak dobiegły końca kolejne już XIII Eurospotkania myśliwskie na gościnnej ziemi połczyńskiej przeprowadzone przez gospodarza miasta Panią Barbarę Nowak wespół z Posłem ziemi połczyńskiej kol. Stanisławem Wziątkiem przy olbrzymim udziale Zarządu Okręgowego PZŁ pod kierownictwem Łowczego Okręgowego kol. Januszem Rynkiewiczem.
Darz Bór koledzy do przyszłego roku.